Skóra w podróży – jak zadbać o jej kondycję?

Latem chętnie podróżujemy. Poznajemy nowe miejsca, kraje, czasem nawet zmieniamy kontynenty. To pasjonujące i niezwykle rozwijające zajęcie sprawia jednak, że nasza skóra staje w obliczu nowych wyzwań. Zmiany temperatur, wilgotności powietrza, suche powietrze w samolotach, różnice czasowe i zwyczajne zmęczenie mocno wpływają na jej kondycję. Dlatego właśnie przemyślana pielęgnacja skóry w podróży jest tak istotna. Dziś podpowiemy Wam, w jaki sposób dbać o cerę, kiedy jesteśmy w trasie, by utrzymać ją w dobrej formie niezależnie od warunków podróży.

Co szkodzi skórze w podróży?

Skóra nie lubi gwałtownych i częstych zmian, dlatego podróżowanie nie jest dla niej sytuacją optymalną. Reaguje podrażnieniem, łuszczeniem się czy rozregulowaniem pracy gruczołów łojowych. Czynniki, które istotnie wpływają na funkcje skóry w podróży to:

• Zmiany warunków atmosferycznych – skoki temperatury, wilgotności i nadmierne narażenie na słońce lub wiatr często prowadzą do odwodnienia skóry, suchości i podrażnień.
• Stres podróży – długie godziny spędzone w drodze, zmiana strefy czasowej oraz zmęczenie odbijają się na kondycji skóry.
• Zanieczyszczenie – nowe otoczenie może czasem oznaczać większą ekspozycję na zanieczyszczenia powietrza, obciążenie smogiem itp.
• Odwodnienie organizmu – w długiej podróży często zapominamy (a czasem jest to działanie celowe) o nawadnianiu się. To skutkuje również odwodnieniem skóry.
• Skład kosmetyków w innych krajach – sięganie po kosmetyki ze składem, którego nasza skóra nie zna, może stać się powodem solidnych podrażnień czy reakcji alergicznych.

Dlaczego skóra nie lubi samolotów?

Twoja skóra zdecydowanie nie lubi latać. Większość potencjalnych problemów związanych z lotem ma źródło w suchym powietrzu panującym na pokładzie oraz niskim ciśnieniu atmosferycznym. Wilgotność powietrza optymalna dla kondycji skóry wynosi 40-70%. Tymczasem w samolocie, na dużej wysokości jej poziom to zaledwie ok. 20%. Dodatkowymi czynnikami szkodliwymi są klimatyzacja i obecność bakterii. Często wystarczy krótka podróż, by skóra doświadczyła konsekwencji takich warunków. Przede wszystkim stara się zatrzymać wodę, ochronić przed odwodnieniem, co skutkuje pojawieniem się obrzęków.

Niska wilgotność powietrza nie sprzyja też cerze trądzikowej. Jednym z mechanizmów obronnych przed wysychaniem skóry jest zwiększona produkcja sebum. To skutkuje łojotokiem i pojawianiem się większej ilości wyprysków.

Jak przygotować skórę do podróży?

W myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, warto zadbać o skórę jeszcze przed podróżą. Na kilka dni przed planowanym wyjazdem, a zwłaszcza lotem, dobrze jest oczyścić skórę peelingiem na bazie enzymów. W tym celu możesz wykorzystać np. maskę PURE ENYZMES. W ten sposób pozbędziesz się zrogowaciałego naskórka, zalegających w skórze zanieczyszczeń i przygotujesz ją na lepsze wchłanianie składników aktywnych. Po oczyszczeniu stosuj intensywne nawilżanie. W tym celu sięgnij po preparaty, które nie tylko na chwilę poprawią komfort skóry, ale przede wszystkim długotrwale zwiążą wilgoć w skórze. Zaprzyjaźnij się z naszym serum REBOOT z wodą kokosową i izomeratem sacharydowym. Stosuj je na noc pod krem, by dostarczyć skórze niezbędne składniki. I koniecznie nawadniaj organizm od środka. Zwiększ spożycie wody, wybieraj wodę z większą zawartością minerałów, a jeśli jest bardzo gorąco i intensywnie się pocisz, sięgnij po napoje izotoniczne.

Jak dbać o skórę w podróży?

Jeśli podróżujesz samolotem, to mamy dla Ciebie kilka rad.

1. Zrezygnuj z makijażu. Często już po kilkudziesięciu minutach lotu w tak suchym powietrzu będzie on wyglądał po prostu źle.

2. Zaaplikuj krem o intensywnych właściwościach nawilżających. Tu świetnie sprawdzi się np. HUMIDIFY, który obok głęboko nawilżającej trehalozy zawiera ceramidy zapobiegające ucieczce wilgoci z naskórka.

3. Zabierz ze sobą wodę termalną lub nawilżającą mgiełkę. Taki kosmetyk możesz aplikować pod krem, ale również w trakcie podróży kilkukrotnie zwilżać nim nakremowaną skórę. To świetny sposób nie tylko na dodatkowe nawilżenie cery, ale też na złagodzenie podrażnień. Pomocna będzie mgiełka MYSTIC o silnych właściwościach łagodzących i przeciwzapalnych.

4. Pamiętaj o ochronie przeciwsłonecznej. Promienie UV docierają również przez okna samolotu, zwłaszcza gdy podróżujesz latem w środku dnia. Mgiełka PROTECT UV pozwoli Ci na bezproblemową reaplikację, jest niezwykle lekka, a oprócz ochronnych filtrów zawiera także nawilżającą trehalozę, wodę kokosową i przeciwrodnikową zieloną herbatę.

5. Staraj się nie dotykać twarzy bez potrzeby. W samolocie, ale i w innych środkach transportu narażeni jesteśmy na obecność bakterii i innych drobnoustrojów chorobotwórczych. Warto mieć przy sobie preparat antybakteryjny lub odkażające chusteczki, które pomogą nam szybko oczyścić dłonie.

A co po podróży?

Najlepiej będzie, jeśli zaraz po dotarciu do hotelu oczyścisz dokładnie skórę łagodnym preparatem. Postaw na taki, który nie zaburzy Twojej bariery hydrolipidowej i złagodzi ewentualne podrażnienia. Wyjątkowo dobrze sprawdzi się tu żel BENEFIT CLEAN, który zawiera łagodzący olejek z drzewa sandałowego i glukonolakton. Zawarty w nim ekstrakt z amarantusa dostarczy Twojej cerze po podróży witamin i składników mineralnych.

Po oczyszczeniu skóry postaw na maskę w płachcie. O ile nie jest dobrym pomysłem stosowanie jej w trakcie lotu (w warunkach panujących w kabinie samolotu mogą potęgować odwodnienie), o tyle będzie niezrównanym wsparciem dla skóry po zakończeniu podróży. Zapakuj do walizki naszą maskę HYDRATE+ z różą damasceńską i kwasem hialuronowym. Ma silne właściwości nawilżające i kojące i przyniesie Twojej cerze natychmiastową ulgę.

Niezależnie od tego, w jaki sposób podróżujesz, pamiętaj, by postawić na kosmetyki sprawdzone i nie eksperymentować. Czasem kusi nas, by wypróbować coś, co nie jest dostępne na naszym rynku, a czym zachwyca się lokalna społeczność. Lepiej jednak odłożyć testowanie na powrót do domu i nie ryzykować, że spędzimy urlop z czerwoną skórą zamknięte w hotelowym pokoju.