W starożytności nazywany był „rośliną nieśmiertelności”. Jego kosmetyczne właściwości ceniła m.in. królowa Nefretete, która nacierała twarz sokiem wyciśniętym z rośliny, by nawilżyć skórę. Hipokrates zauważył, że przyspiesza gojenie ran i oparzeń. I choć starożytni nie wiedzieli zapewne, dlaczego aloes działa w taki sposób, to dziś również doceniamy te jego właściwości. Aloes w kosmetyce stosowany jest od bardzo dawna i cieszy się niesłabnącą popularnością.